Spokojnie. Oddychaj. Nic się nie dzieje. Nic, zupełnie nic, widzisz? Wszystko się zjebało,
bo nic się nie dzieje. Ale gorzej nie będzie. Wdech, wydech. Nic się nie dzieje, więc lepiej też nie.
Grunt, że już sięgnęłaś dna. Nie masz się czym przejmować. Zobacz, słońce świeci,
w portfelu masz jeszcze kilka pogniecieonych banknotów i parę monet, za oknem są ludzie.
Możesz umierać. Aha, nie chcesz? Nie chcę, mówisz.
piękny tekst *o*
OdpowiedzUsuńJejuu, jak ślicznie piszesz! *u*
OdpowiedzUsuńOjejku jai przytlaczjacy tekst! Mam nadzieje ze moge sobie go prYgarnac! ? Oczywiscie bez publikacji tak dla siebi!?;p
OdpowiedzUsuńwww.fashionable-sewing.blogspot.com
Mogę sobie zapisać ten tekst?
OdpowiedzUsuńi zapraszam! Ja obserwuję!
www.fashionable-sewing.blogspot.com